W poprzedniej notatce poddałam w wątpliwość jakość usług szanownej Poczty Polskiej, jak się okazało, zupełnie niesłusznie. Poczta zadziwiła mnie nieziemsko, bo wszystko, co zostało wysłane we wtorek, w środę było już w odpowiednich rękach i to w stanie co najmniej dobrym.
Do rzeczy! Korzystając z prawie wolnej chaty i braku konieczności opowiadania się z każdej czynności, nie dość, że skończyłam ATC, to jeszcze udało mi się wyszyć i uszyć upominki na wymianę The Prairie Schooler. W myśl koncepcji nocami powstawał hafciarski komplecik. No i powstał, tyle że te noce troszkę odbiły się niewielkimi asymetriami. Ponieważ wiem, że podarunek doszedł i spodobał się Oli, to mogę go teraz pokazać. Tutaj, proszę Państwa, komplecik - że się tak wyrażę - w komplecie:Teraz troszkę szczegółów. Przód igielnika:Tył igielnika:Środek igielnika:Poduszeczka do igieł:Wszystko wyszywane było na bawełnianym materiale Linda w kolorze ecru dwiema nitkami muliny, przy czym igłę wbijałam w materiał co dwie nitki, czyli klasycznie i rzekłabym wygodnie. Wszystko, z wyjątkiem tego drobiazgu, z którego powstała zawieszka do nożyczek:
Tutaj bowiem ździebełko mi odbiło (chyba ze zmęczenia) i zachciało mi się wyszyć krzyżyki jedną nitką muliny wbijając igłę co jedną nitkę materiału. Samo wyszywanie to pikuś (pardon: Pan Pikuś), ale zaszycie nitki na koniec to jakaś ekstrema normalnie była.Bardzo miło robiło się pokazane wyżej drobiazgi, jednakowoż wyjadę na wakacje z uczuciem ulgi, że zdołałam wywiązać się z podjętych zobowiązań przed upływem wyznaczonych terminów. Jak przystało na rasową hafciarkę, nadal nie posiadam do własnego użytku ani igielnika, ani poduszeczki do igieł, że o zawieszce na nożyczki nie wspomnę :-D Wszystko, co zrobię, oddaję i jest mi z tym dobrze :-D
--------------------------------------------------
Mamuta rozdaje pyszniaste cukierasy. Losowanie 5 sierpnia.--------------------------------------------------
Juunka: Wiem :-D Dlatego zaszalałam i kupiłam je :-DJustyna: Bardzo się cieszę :-) Powstała specjalnie dla Ciebie :-)
Śliczny komplecik. Bardzo mi się podoba twój pomysł na igielnik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Makneta
śliczności stworzyłaś, hmmm w takim razie to ja też zapisuję się do grona rasowych hafciarek, bo też nie mam takich akcesoriów w swoich zasobach, ale ostatnio naszła mnie chęć aby to zmienić - już nawet wynalazłam wzorek ;-))))
OdpowiedzUsuńCudeńka zrobiłaś, chciałam napisać śliczności, ale Madziorek mnie ubiegła.;-
OdpowiedzUsuńKomplet jest bajeczny!
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Uroczy ten komplecik! A zawieszka do nożyczek odlotowa. Warto było się męczyć z drobniutkimi krzyżyczkami, bo cudne to maleństwo jest :-)
OdpowiedzUsuńSuperowy komplecik!!! Osoba, która go dostanie będzie zachwycona :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik, te wzorki mają w sobie tyle uroku!
OdpowiedzUsuń