Psioczyłam przy bałwanku na te cudaczne fractional'e, zarzekałam się, że uważniej będę wybierać wzory i co? I zabrałam się za miśka, który pod względem trudności w haftowaniu był jeszcze gorszy niż bałwan. W każdym razie hafcik jest gotowy,
a ja jestem przygotowana do popełnienia następnego malucha. Powoli wykluwają mi się pomysły na kartki z zastosowaniem zrobionych już hafcików, ale póki co, muszę wywiązać się z paru innych rękodzielniczych zobowiązań.
Pagatek, Iwonna, Ann_margaret: Dziękuje bardzo :-)
Elżusia: Dziękuję bardzo :-) Aż takim ekspertem w filcowaniu nie jestem, żeby poradzić Ci coś. Może zbyt mało intensywnie "dziabałaś" to jajko? A może za dużo (albo za mało) czesanki nakładałaś na raz? Nie mam pojęcia :-(
Karteczkowy roczek (3)
Ann_margaret: Dziękuję bardzo :-) No proszę... kolejna miłośniczka konturów :-D Nie miałam pojęcia, że jest nas tak wiele :-)
Na koniec mała uwaga.
Uprzejmie przypominam, że na komentarze podpisane uroczym nick'iem Anonimowy nie reaguję. Wróć! Reaguję - po prostu je usuwam.
--------------------------------------------------
Jajecznie - poświąteczniePagatek, Iwonna, Ann_margaret: Dziękuje bardzo :-)
Elżusia: Dziękuję bardzo :-) Aż takim ekspertem w filcowaniu nie jestem, żeby poradzić Ci coś. Może zbyt mało intensywnie "dziabałaś" to jajko? A może za dużo (albo za mało) czesanki nakładałaś na raz? Nie mam pojęcia :-(
Karteczkowy roczek (3)
Ann_margaret: Dziękuję bardzo :-) No proszę... kolejna miłośniczka konturów :-D Nie miałam pojęcia, że jest nas tak wiele :-)
Na koniec mała uwaga.
Uprzejmie przypominam, że na komentarze podpisane uroczym nick'iem Anonimowy nie reaguję. Wróć! Reaguję - po prostu je usuwam.