Obserwatorzy

poniedziałek, 2 marca 2009

Minął rok jak jeden dzień

Jeszcze nie tak dawno nie mogłam sama zapiąć butów. Jeszcze nie tak dawno pisałam o swoich obawach związanych z powtórnym macierzyństwem oraz pobytem w szpitalu. Nie tak dawno Bartek podbiegał do hanusiowego łóżeczka, żeby zobaczyć, jak wygląda ta wyczekana siostrzyczka. Wszystko to było tak niedawno. A tu proszę - człowiek nie zdążył obejrzeć się, a Hania skończyła rok :-)
Byli goście, były prezenty, była jedna świeczka i było fajnie :-) Goście musieli bawić się przez dłuższy czas bez jubilatki, ponieważ Hania jest osobą bojaźliwą i w przeciwieństwie do swojego brata musi dłuższy czas oswajać się z towarzystwem większym niż 4 osoby. Korale bardzo w tym pomogły :-)

10 komentarzy:

  1. W takim razie wszystkiego najlepszego Haniu :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla Hani wielki buziak =)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haniu wszyatkiego naj , naj mała rybko (O:

    OdpowiedzUsuń
  4. Sto lat dla małej Jubilatki.
    I miłego gospodarowania w nowym miejscu.
    Pozdrawiam
    Makneta

    OdpowiedzUsuń
  5. I tu będę zaglądać:) Wszystkiego naj dla córeczki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkiego najlepszego Hani!

    OdpowiedzUsuń
  7. najlepszego dla solenizantki pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Sto lat dla małej Hani :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocza dziewczynka z Hanusi i dla jubilatki wszystkiego naj z okazji 1 urodzinek samych pięknych chwil w dzieciństwie.
    Jeniulka
    Ps. Zapraszam do swojego bloga http://jeniulka36.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Uściski i buziaki dla Hani, niech dalej zdrowo rośnie!!!
    No i wszystkiego dobrego "na nowym mieszkaniu":)))

    OdpowiedzUsuń