Obserwatorzy

wtorek, 9 grudnia 2014

Mikołajowy prezent

Od kiedy pracuję tam, gdzie pracuję, po raz pierwszy zrobiliśmy sobie mikołajki tak klasycznie, jak to tylko możliwe, włącznie z losowaniem osoby, dla której należy przygotować prezent. Jak zawsze kwota została ustalona na takim poziomie, aby nie zrujnować kieszeni i jednocześnie nie ułatwić zbytnio zadania osobie obdarowującej: 15 złotych. Porządnie trzeba wysilić zwoje mózgowe, aby wymyślić coś, co nie dość że pasuje do gustów osoby, którą się wylosowało, to jeszcze mieści się w zakładanym limicie, aby (i) innym nie było przykro, (ii) nie skonfudować osoby obdarowywanej.

Przygotowany przeze mnie prezent nie dość, że bardzo pasuje (moim zdaniem) do wylosowanej osoby, która jest zawsze bardzo elegancka, to jeszcze jakby podliczyć zużyte materiały, jak najbardziej mieści się w określonym limicie. A że trzeba było dodać kilka godzin pracy własnej, to już inna rzecz. To już kwestia mojej satysfakcji.

Na końcu powstało oczywiście opakowanie - z braku czasu posiłkowałam się resztkami kit-u PKP Box of love (nie musiałam zastanawiać się, czy wszystko pasuje do siebie należycie).
Udało mi się kolorystycznie dopasować pudełeczko do jego zawartości.
Jak widać powstała pierwsza z serii bransoletek,
bo skoro nareszcie udało mi się zdobyć odpowiedni klej, to w końcu zagospodaruję te koralikowe sznury zmajstrowane niemal półhurtem ;-)

Zdjęcia niestety kiepskie robione późną nocą - niestety taką mamy porę roku. Z kronikarskiego obowiązku dodam, że zabawa była przednia i zdecydowana większość bawiła się jak dzieci :-)

14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Muszę przyznać, że w sumie jestem zadowolona z efektu. Mam nadzieję, że użytkowniczka prezentu też będzie.

      Usuń
  2. Bardzo fajny i przemyślany prezent. A mogę wiedzieć jakiego kleju użyłaś? Cyjanoakrylowy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bazowałam na doświadczeniach znajomej, która narobiła tych bransoletek od groma i trochę i przetestowała je w różnych warunkach (i jeszcze je sprzedaje). Poradziła mi dwuskładnikowy Poxipol. Na dodatek w Castoramie okazało się, że jest wariant przezroczysty i tego właśnie użyłam. A czy się sprawdzi, to dopiero się okaże.

      Usuń
  3. Super prezent i to w tak niewielkiej cenie. Obdarowana musi być zadowolona, skoro do elegantek należy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obdarowana mówiła, że bransoletka piękna, więc przyjmuję, że jednak się podobała :-)

      Usuń
  4. Bardzo ładny prezent, z pewnością przypadł obdarowanej do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna!, Bardzo elegancka! Pomysł super, lata szkolne mi się przypominają :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i właśnie bawiliśmy się jak dzieci :-) Było nawet siadanie Mikołajowi na kolankach, wierszyki, piosenek nikt nie chciał śpiewać ;-)

      Usuń