Od kiedy pracuję tam, gdzie pracuję, po raz pierwszy zrobiliśmy sobie mikołajki tak klasycznie, jak to tylko możliwe, włącznie z losowaniem osoby, dla której należy przygotować prezent. Jak zawsze kwota została ustalona na takim poziomie, aby nie zrujnować kieszeni i jednocześnie nie ułatwić zbytnio zadania osobie obdarowującej: 15 złotych. Porządnie trzeba wysilić zwoje mózgowe, aby wymyślić coś, co nie dość że pasuje do gustów osoby, którą się wylosowało, to jeszcze mieści się w zakładanym limicie, aby (i) innym nie było przykro, (ii) nie skonfudować osoby obdarowywanej.
Przygotowany przeze mnie prezent nie dość, że bardzo pasuje (moim zdaniem) do wylosowanej osoby, która jest zawsze bardzo elegancka, to jeszcze jakby podliczyć zużyte materiały, jak najbardziej mieści się w określonym limicie. A że trzeba było dodać kilka godzin pracy własnej, to już inna rzecz. To już kwestia mojej satysfakcji.
Na końcu powstało oczywiście opakowanie - z braku czasu posiłkowałam się resztkami kit-u PKP Box of love (nie musiałam zastanawiać się, czy wszystko pasuje do siebie należycie).
Udało mi się kolorystycznie dopasować pudełeczko do jego zawartości.
Jak widać powstała pierwsza z serii bransoletek,
bo skoro nareszcie udało mi się zdobyć odpowiedni klej, to w końcu zagospodaruję te koralikowe sznury zmajstrowane niemal półhurtem ;-)
Zdjęcia niestety kiepskie robione późną nocą - niestety taką mamy porę roku. Z kronikarskiego obowiązku dodam, że zabawa była przednia i zdecydowana większość bawiła się jak dzieci :-)
Fantastyczny prezent :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Muszę przyznać, że w sumie jestem zadowolona z efektu. Mam nadzieję, że użytkowniczka prezentu też będzie.
UsuńBardzo fajny i przemyślany prezent. A mogę wiedzieć jakiego kleju użyłaś? Cyjanoakrylowy?
OdpowiedzUsuńBazowałam na doświadczeniach znajomej, która narobiła tych bransoletek od groma i trochę i przetestowała je w różnych warunkach (i jeszcze je sprzedaje). Poradziła mi dwuskładnikowy Poxipol. Na dodatek w Castoramie okazało się, że jest wariant przezroczysty i tego właśnie użyłam. A czy się sprawdzi, to dopiero się okaże.
UsuńPiękny prezent!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńSuper prezent i to w tak niewielkiej cenie. Obdarowana musi być zadowolona, skoro do elegantek należy.
OdpowiedzUsuńObdarowana mówiła, że bransoletka piękna, więc przyjmuję, że jednak się podobała :-)
UsuńBardzo ładny prezent, z pewnością przypadł obdarowanej do gustu ;)
OdpowiedzUsuńMam taka nadzieję :-)
UsuńWspaniała bransoletka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńPiękna!, Bardzo elegancka! Pomysł super, lata szkolne mi się przypominają :-)
OdpowiedzUsuńNo i właśnie bawiliśmy się jak dzieci :-) Było nawet siadanie Mikołajowi na kolankach, wierszyki, piosenek nikt nie chciał śpiewać ;-)
Usuń