Jako że dzisiaj nów, czas najwyższy pokazać TUSAL-owy słoiczek. Na wieczku usiadł motyl, którego - przyznam się - z lenistwa machnęłam nitkami z bieżącej robótki, bo nie chciało mi się specjalnie dobierać,zgodnie z instrukcjami Cyber Julki pokleiłam czym się dało i wyszło takie coś:
Scrapowa niedziela - scrap do mapki
4 godziny temu
boski motyl! przepiękny słoiczek!
OdpowiedzUsuńwow... ja tez mam z motylkiem :)))
OdpowiedzUsuńśliczny motyl :)
OdpowiedzUsuńCudnie ozdobiony słoiczek :)
OdpowiedzUsuńuroczy motylek :)
OdpowiedzUsuńkolory świetne !
OdpowiedzUsuńSłoiczek prześliczny. A niteczek będzie przybywało :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
OdpowiedzUsuńBeata: Wiem, że na Twoim słoiczku też "fruwa" motyl :-) Podziwiałam na blogu :-)
Motylek jest cudny ;o) fantastycznie ozdobiłaś słoiczek ;o)
OdpowiedzUsuń