Moje wysiłki zmierzające do rozpoczęcia użytkowania kalendarza adwentowego jeszcze w tym sezonie nie ustają. Przełamałyśmy pierwsze lody z plastikową kanwą. Po zmianie igły na tę z ostrym czubkiem współpracuje nam się całkiem przyjemnie, czego pierwsze efekty można już zaobserwować:

Ślicznie !!! Niech rośnie tak dalej !!!
OdpowiedzUsuń