Obserwatorzy

piątek, 5 września 2014

Maki (1)

Chrzanienia UFO-ków ciąg dalszy ;-) Rozpakowałam kolejny zestaw DIM-owy. Padło na maki. Pierwszy kwiatek jest już gotowy,

a po uzupełnieniu konturów śmiało mogę powiedzieć, że 1/4 obrazka jest gotowa :-)

Oczywiście nie obyło się bez francuskich supełków, ale tu na szczęście robione były jedna nitką.

Pozdrawiam cieplutko.

20 komentarzy:

  1. ale piękny... uwielbiam maki!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Ja też je bardzo lubię. Szkoda, że są takie delikatne i nie można ich zachować na dłużej. Może właśnie lubię je ze względu na to ulotne piękno...?

      Usuń
  2. Szalenie podobają mi się dimki! To pewnie przez te cudne kolory, każdy haft jest przyjemnością...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Dimki mają w sobie to coś magicznego :-) Przynajmniej dla mnie. Kolorystyka jest tak niepowtarzalna, że nawet DMC nie zawsze jest w stanie sprostać wyzwaniu.

      Usuń
    2. I dlatego trzeba mieć oryginalne zestawy, bo przy zamiennikach efekt nie umywa się do pierwowzoru...

      Usuń
  3. WOW!!!jaki śliczny mak...nie dziwię się wcale,że UFO-ki poszły w kąt...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I obawiam się, że nieprędko wrócą :-) Mam jeszcze trochę takich fajnych zestawów w zanadrzu ;-)

      Usuń
  4. Cudowny początek! Oj posiedzą UFOki w szufladzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyszywane maki zawsze wyglądają przepięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny haft! Bardzo lubię maki, a ten jest jak żywy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. mak przecudnej urody jest!
    gdzie taki można spotkać!
    serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :-) Najpiękniejsze to jednak w naturze :-)

      Usuń