Wkrótce w naszej rodzinie pojawi się mała Marysia. Przyjście na świat kolejnego dziecka jest oczywiście wielkim świętem, tym bardziej że w mojej rodzinie tych dzieci za dużo się nie rodzi. Oprócz dwójki moich dzieciaków mamy jeszcze Jerzyka, do którego dołączy za niedługo siostrzyczka. Powitalny hafcik na kartkę dla małej obywatelki jest gotowy, pora zabrać się za nieco większą formę, zwłaszcza że wolnego czasu mam coraz mniej, a Marysia nie próżnuje i czasu nie tracąc rośnie na potęgę w maminym brzuchu.
Wyciągnęłam z pudła zestaw, który czekał cierpliwie na swoją kolej chyba z 6 lat. Miał być dla moich dzieciaków, ale w międzyczasie koncepcja mi się zmieniła i moje dzieci po wielu latach dorobiły się misiowych metryczek. Nawiasem mówiąc chyba czas je oprawić...
A Marysina metryczka na razie wygląda tak:
Jak widać, przestój w makach będzie konieczny. Pozdrawiam serdecznie :-)
Zjawiskowa!
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńBędzie cudna!!!
OdpowiedzUsuńwspaniała metryczka, cudowny wzór :)
OdpowiedzUsuńŚliczna będzie...
OdpowiedzUsuńPiękny wybrałaś wzór. Dla dziewczynki w sam raz :)
OdpowiedzUsuńhttp://myszszeczkunia.blox.pl/html
Marysia będzie miała cudną metryczkę :-)
OdpowiedzUsuńAż jestem ciekawa efektu końcowego, bo wzorku raczej nie znam. Działaj, działaj :)
OdpowiedzUsuńUrocza myszka, jestem bardzo ciekawa tego wzoru :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńPiękna, muszę i ja za czymś się rozejrzeć , bo szykuje się następny wnuk-wnuczka.
OdpowiedzUsuń