Turnieje turniejami, a wyszywać się chce ;-) No to troszkę do przodu poszło:
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i pięknie dziękuję za komentarze, które pozostawiliście pod poprzednimi wpisami. Jest mi zawsze niezmiernie miło je czytać :-)
To nie jest trudne :-) Między partiami pocieszam lub poklepuję po plecach (w zależności od wyniku partii),a w trakcie zamiast spadać z nudów z krzesła - wyszywam ;-)
Wszystkie prace oraz zdjęcia prezentowane na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, to wyraźnie to zaznaczam). Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Jeśli coś na moim blogu zainspirowało Cię i chcesz to wykorzystać w swojej niekomercyjnej twórczości, wspomnij o źródle tego natchnienia.
To będzie ładny ptasio :D
OdpowiedzUsuńNie dośc że łądny to jaki optymistycznie kolorowy :D
OdpowiedzUsuńfajniutki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ptasio:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Ciebie: jednocześnie kibicujesz Synkowi i wyszywasz ptaszynkę:)
OdpowiedzUsuńTo nie jest trudne :-) Między partiami pocieszam lub poklepuję po plecach (w zależności od wyniku partii),a w trakcie zamiast spadać z nudów z krzesła - wyszywam ;-)
UsuńDziękuję bardzo :-)
OdpowiedzUsuń