Hanusia dostała w spadku sandałki. Sandałki owe wyglądałyby bardzo dobrze, gdyby nie zdezelowane ozdoby wierzchnie. Odcięłam je,
a w ich miejsce przytwierdziłam kwiatki szydełkowe sdjełane osobiście.
Z rozpędu machnęłam jeszcze kwiaciorka do kapelutka będącego gratisem do jakiegoś słonecznego kosmetyku.
Z szerokiego uśmiechu właścicielki wywnioskować łatwo było, że nowe ozdoby przypadły jej do gustu :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
no suuper:)
OdpowiedzUsuńnie dziwie sie wcale,bo sandalki sa teraz slicznie przyozdobione i do tego jeszcze do kompletu kapelutek...wszystko pieknie zgrane...
OdpowiedzUsuńBardzo ładne kwiatuszki:)
OdpowiedzUsuńUrocze ozdoby wielu zastosowan i jakie efektowne!
OdpowiedzUsuńlifting jak najbardziej na plus :-)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszły te sandałki i najważniejsze że córcia zadowolona :-)
sama bym chętnie w takie sandałki założyła!!
OdpowiedzUsuńPiękne,takie dziewczyńskie:))))
OdpowiedzUsuńWspaniale teraz wyglądają! Jak niewiele trzeba żeby zmienić wygląd .Gratuluję pomysłów!
OdpowiedzUsuńAga, widzę, ze to samo nam po głowie ostatnio chodzi - ozdabianie butów. O igle odpisałam u siebie, jak będę w jakimś zagranicznym craft shopie, to zajrzę, czy nie mają takowych i gdyby co kupię zapas. BTW, zmieniam lokalizację bloga na blogspotową:) Buźka!
OdpowiedzUsuńBlog juz działa tutaj http://sztukaoswojona.blogspot.com/, sukcesywnie importuję stare posty, na nowym będzie wszystko ze starego blogaska w porządku chronologicznym, zatem nic Cie nie ominie:)
OdpowiedzUsuńIgieł poszukam, bo ta jedna, którą mam, to może być za mało, jak zgubie to będzie niedobrze. W necie takie igły są, ale ogromne. Raz kupiłam, jednak bardziej nadają się do zszywania wełną swetrów niż do haftu, za duże, za grube, nawet przez kanwę nie przechodzą. Będę o Tobie pamiętała :)
Hej - chyba skorzystam z pomysłu. Moja Oliwka ma co prawda jeszcze nie zniszczone buty ale oryginalne kwiatki już odpadły. Super pomysł.
OdpowiedzUsuńBardzo proszę - korzystaj, ile tylko chcesz :-)
UsuńDziękuję bardzo :-) Prawda jak niewiele trzeba, żeby upiększyć niezbyt piękne przedmioty? :-)
OdpowiedzUsuńButki cudnie upiększone kwiatuszki dodają uroku i niepowtarzalności:) Zapraszam do mnie na zabawę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Prześlicznie to wykombinowałaś, pięknie i dziewczęco wygladają teraz sandałki i kapelusik :)
OdpowiedzUsuń