Obserwatorzy

niedziela, 12 października 2014

Metryczka (3)

Czasu ostatnio mam jakby mniej, ale aby utrzymać się w jako takiej równowadze psychicznej po kawalątku niteczki dziubałam metryczkę - poważnie: dosłownie po kilka krzyżyków dziennie stawiałam. Na razie metryczka prezentuje się jak niżej,
i choć sprawia wrażenie zakończonej, to są to jedynie pozory. Brakuje jeszcze koralików, ale (i) doszyję je na końcu po upraniu (jednak upaprała się ździebełko) i uprasowaniu, (ii) nie wiem, czy nie zastąpię ich supełkami (zobaczymy jaką ramkę uda mi się dobrać).
 
Obawiam się, że będę musiała machnąć drugie takie serducho, tym razem dla Hani, która wytoczyła nacięższe działo pt. "Bo ty kochasz Mariankę bardziej niż mnie!". Trwają pertraktacje w sprawie zmiany serduszka na baletniczkę ;-)

22 komentarze:

  1. Już teraz cudnie się prezentuje !! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Wiele zmian już nie będzie, więc to jednak prawie koniec :-)

      Usuń
  2. Ja się Hani wcale nie dziwię,metryczka jest przecudna!To najpiekniejsza metryczka jaką widziałam do tej pory na blogach,bardzo klimatyczna.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zdecydowanie najbardziej podoba się ten wzór... oprócz tych, które już wyhaftowałam dla swoich dzieci ;-)

      Usuń
  3. Przyznaję, że natychmiast zabrałabym się za haft dla dziecka! Aż się boję, że mój syn mógłby wytoczyć taki argument... ale wyhaftowany Spiderman zdobił jego poduchę i miś też... ufff uratowana jestem ;-)
    A Tobie powodzenia życzę w negocjacjach :-) Metryczka urocza!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hania ma już wyhaftowana metryczkę... tylko muszę ją w końcu oprawić. Nawet ramkę już mam, ale dla odmiany po przeprowadzce metryczki diabeł ogonem nakrył.

      Usuń
  4. ależ cudna metryczka:)))dzieci to potrafią wytoczyć działa:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Hafcik już teraz jest cudowny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Za wiele już się nie zmieni - troszkę tylko dodam koralików i oprawię :-)

      Usuń
  6. Wspaniała pamiątka. A Hania się wcale nie dziwię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak po prawdzie, to ja jej też się nie dziwię ;-)

      Usuń
  7. Pięknie się prezentuje, mam nadzieję, że dodatki nie zepsują jej uroku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie nie - prędzej odpruję niż przeładuję :-D

      Usuń
  8. Urocza ta metryczka :) Może rzeczywiście warto zamienić koraliki na supełki, może efekt byłby subtelniejszy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że zastanawiałam się nad supełkami? Przymierzę i zdecyduję.

      Usuń