Marianka (jednak nie Marysia) zapragnęła pooglądać świat od zewnątrz. Pragnienie wcieliła w życie i od 29 września cieszy nas wszystkich swoją obecnością. Znaczy - trzeba podkręcić tempo.
Zdjęcie fatalne i obawiam się, że następne nie będą lepsze - jesień przyszła, a do domu wracam późno dość.
Świetnie się zapowiada, powodzenia w xxx ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję - przyda się :-)
UsuńMarianna :-) Śliczne imię :-) Ciociu, koniecznie musisz się pospieszyć ;-)
OdpowiedzUsuńOj muszę, muszę :-)
UsuńCudowny hafcik! :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba - lubię tego typu wzory :-)
UsuńGratuluję Rodzicom i witam małą Mariankę na świecie! Metryczka zapowiada się ciekawie. Zdjęcia się nie czepiaj, całkiem ładne wyszło :)
OdpowiedzUsuńAle mogłoby być lepsze ;-)
UsuńTa metryczka jest cudowna: ) Durzo zdrówka i samych uśmiechów dla małej Marianki
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńAleż cudny hafcik!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Też mnie zauroczył :-)
UsuńTo jeden z moich ulubionych metryczkowych wzorów. Piękny :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :-)
Usuńprzepiękny :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba :-)
Usuń