Zauroczenia wzorami Veronique Enginger ciąg dalszy, czyli żółte nadal cierpliwie czeka na powrót do łask. Tym razem na tamborku trochę większy obrazek, ale z tej samej książki co róża. O ile róża była częścią większego wzoru, o tyle wzór damy z przyległościami, których jeszcze nie ma, będzie wyhaftowany w całości.
Zaczynam jak zwykle od środka, zatem główna bohaterka przegląda się już w lusterku.
Ostatnim razem zaniedbałam podanie dość istotnych informacji na temat użytych materiałów, zatem nadrabiam: haftuję na materiale, którego wygląd zbliżony jest do lnu, ale lnem nie jest. Jest to mieszanka bawełny (52%) i wiskozy (48%) w kolorze kremowym, choć moim zdaniem bardziej umiejscowiłabym go w okolicach beżu. Len (choćby nie wiem z jak dobrej firmy) ma w swojej strukturze zgrubienia, nitki wątku i osnowy mogą się różnić grubością (taka jest po prostu uroda lnu), zaś Lugana ma nitki wątku i osnowy zdecydowanie równiejsze niż len. Owszem zdarzają się różne ich grubości, ale jest ich zdecydowanie mniej niż w lnie. No i nie ma zgrubień. Różę wyszywałam na Luganie 25ct (100 nitek/10 cm) - krzyżyki wychodzą nieco większe niż na aidzie 14ct, ale nieco mniejsze niż na aidzie 11ct. Damę haftuję na Britney Lugana 28ct (112 nitek/10 cm) - krzyżyki porównywalne do tych stawianych na aidzie 14ct (ździebełko mniejsze). Osobiście bardziej odpowiada mi Britney Lugana 28ct.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Śliczny hafcik...czekam na "przyległości" ;) Rozumiem, że wyszywasz 2 nitkami co 2 nitki splotu, tak?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wkrótce pokażę te "przyległości" :-) Dobrze rozumiesz: wyszywam dwiema nitkami co dwie nitki splotu :-)
UsuńBardzo ładny materiał, idealny do tego typu obrazków.
OdpowiedzUsuńPewnie na aidzie tez by się dało, ale sądzę, że efekt nie byłby ten sam.
UsuńŚliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńFajna kobitka :) Bardzo ładnie wychodzi.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że reszta też będzie ładna :-)
UsuńBędzie cudowny haft!
OdpowiedzUsuńMam taka nadzieje, chociaż właściwie nazwisko projektantki jest niemal taka gwarancją ;-)
UsuńZapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że na końcu też będzie fajny i mam nadzieję, że nastąpi to szybko ;-)
UsuńDama bardzo ładnie prezentuje się na luganie :-)
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego zdania :-)
UsuńIdealnie dobrany materiał :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Bardzo podpasował mi ten materiał: fajnie się na nim wyszywa, ma równa strukturę, nie jest sztywny jak aida, ale nie jest też lejący się. No i kolor mi pasuje :-)
UsuńPiękna dama! Czekam na kolejne krzyżyki. Też lubię Luganę. A haftowałaś na Modenie? Też świetna do haftu i dobra cena.
OdpowiedzUsuńNa Modenie nie próbowałam. Przy najbliższej okazji ściągnę i wypróbuję - dziękuję :-)
UsuńCudna będzie ta dama wraz z przyleglościami:)
OdpowiedzUsuńMam pytanie natury technicznej.Od dość dawna poszukuję odpowiedniego materiału na obrus haftowany krzyżykiem.Uparłam się na len(wyszywalam na takim w latach 80 -tych, gruby) niestety obecnie nie do zdobycia.Czy Twoim zdaniem Laguna do tak większych prac nadaje się, czy trzeba ją dekatyzować przed rozpoczęciem xxx?