Wiem, wiem - podczas tego uroczego weekend'u miałam ćwiczyć wyszywanie bulionowych róż. Próbowałam. Po wyszyciu dwóch płatków na płótnie stwierdziłam, że po pierwsze: załapałam o co chodzi, po drugie: chyba musiałabym mieć stalowe palce, aby wyszywać bulionem na płótnie. Margott miała rację - trzeba zacząć na flauszu.
Póki jednak nie mam tego flauszu na podorędziu postanowiłam spróbować swoich sił w innych ściegach. Odpaliłam laptopa, weszłam do Wideo-Biblioteki Ściegów, ściągnęłam wzorek i gapiąc się na instrukcje ściegów wyszyłam Tańczące stokrotki:
Wykorzystałam tutaj cztery ściegi (cudne mają nazwy):- łodygowy (stem stitch), po naszemu chyba sznureczek - trawa i łodygi,
- leniwe stokrotki (lazy daisy), czyli ścieg margerytkowy - płatki kwiatków,
- francuskie supełki (French knot) - środki kwiatków,
- rybie ości (fishbone stitch) - listki.
Rzecz jasna produkt jest mocno niedoskonały, ale i tak podoba mi się. Te małe próbniki ściegów (bo będzie ich więcej) wykorzystam do uszycia woreczków prezentowo-zapachowych.
I to jest ostatni odcinek serialu "Gdy kota nie ma...", czyli co Pani Matka robi w domu, gdy Pan Mąż wyjeżdża w delegację ;-)
Stokrotki są śliczne;-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, woreczki ? super pomysł i na pewno będą śliczne ;-)))
OdpowiedzUsuńAż mi się wierzyć ie chce że dopiero zaczynasz przygodę z różnymi rodzajami haftu - stokrotki prezentują się wspaniale. Heh, kolejny raz myślę sobie że zamiast łazić po blogach powinnam robić coś twórczego, ale jak tu się oderwać skoro znajduję takie śliczności?
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te stokrotki :) Widzę, że czas bez męża był bardzo owocny w robótki :P Pozdrawiam cieplutko, Justyna :*
OdpowiedzUsuń"Produkt mocno niedoskonały" jest całkiem udany. Fajnie dobrane kolory, a i ręka hafciarki sprawna jak trzeba - szczególnie udane te listki - rybie ości.
OdpowiedzUsuńPróbnik wyszedł bardzo ładnie - stokrotki sa urocze. A pomysł z wykorzystaniem ich na woreczki jest naprawdę świetny!
OdpowiedzUsuńAnka
niedoskonałość wyjątkowo udana! Bardzo ładne i wyględne. Pomysł doskonały. Znaczy, Pan Mąż powinien częściej wyjeżdzać?
OdpowiedzUsuńNiby taki prosty wzorek, ale robi wrażenie ;) Podziwiam cierpliwość ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kreatywnykacik.blox.pl/html
Piękne! Aż nabrałam chęci na zrobienie takiego cuda ;) Czy mogłabym wiedzieć na jakim materiale kwiatuszki są wyszyte i gdzie można się nauczyć robić takie cuda (np. czy są stronki www z takim "kursem") ? Byłabym wdzięczna za odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńPiękny obrazeczek.
OdpowiedzUsuńA do bulionówek to niestety trzeba mieć odpowiednią igłę - taką która nie ma płaskiego oczka - nie może być ono szersze od igły. Ja swoje dotychczasowe buliony haftowałam na lnie albo na płócienku z Ikei, które nie jest takie sztywne.
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszko bardzo subtelne i cudne te Twoje stokrotki :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne te Twoje kwiatki. Nie mogę się napatrzeć.
OdpowiedzUsuń