Dotarła do mnie już w piątek, ale z powodów ogólnie znanych i dość powszechnych chwalę się dopiero dziś. Najpierw dość długo leżała w takim stanie jak widać (nader przyjemnym zresztą),
bo, jak znam życie, to podczas rozpakowywania miałabym obok siebie dwie ciekawskie główki, a dwie pary bardzo zwinnych rączek zaczęłyby wydzierać moje nowe skarby z rąk i nie jestem pewna, czy mogłabym się nimi jeszcze cieszyć. Dzięki skutecznemu kamuflażowi do zdjęcia zdążyły zapozować poniższe pyszności-piękności: czekoladki, herbatka, kawka, widokówka z Łodzi i świeczka. Wszystko to (no, może z wyjątkiem widokówki) z pewnością zostanie zużyte podczas nadchodzących Świąt :-) albowiem jestem ogromnym łasuchem (i nie tylko ja), kawoszem, lubię dobrą herbatę i płonące świece :-)
W części robótkowej paczuszki znalazły się dwie aidy w moich ulubionych kolorach, dwie piękne cieniowane muliny, śliczne guziczki i inne przydasie, które na pewno wykorzystam również w scrapbooking-u :-) - Jola wie, o co chodzi :-)
Najlepsze zostawiłam oczywiście na koniec, czyli to, co Jola zrobiła specjalnie dla mnie :-) Jest tu obrazek z uroczym aniołkiem, szydełkowe gwiazdki, które pięknie prezentują się na choince, a które nadal mi nie wychodzą, choć próbowałam już kilka razy oraz przepiękna kartka świąteczna z życzeniami:
Ta, niby niepozorna, choineczka zachwyciła mnie ogromnie, jest bowiem wykonana techniką haftu wstążeczkowego, którego tajników nie jestem w stanie (przynajmniej na razie) zgłębić. Obwąchałam ją niemal i mam wrażenie, że Jola zastosowała ścieg margerytkowy :-) Może kiedyś uda mi się zrobić choć trochę podobną do oryginału...?
Do paczki dołączony jest jeszcze bardzo sympatyczny list, w którym Jola wyraża swoją wątpliwość, czy to wszystko spodoba mi się. Jest to problem chyba każdej obdarowującej, ale akurat Ty, Jolu, takich wątpliwości mieć nie powinnaś - wszystko naprawdę bardzo mi się podoba :-) Dziękuję, Jolu kochana, za wspaniałą niespodziankę, a Joasi i Ani za trud włożony w organizację zabawy.
bo, jak znam życie, to podczas rozpakowywania miałabym obok siebie dwie ciekawskie główki, a dwie pary bardzo zwinnych rączek zaczęłyby wydzierać moje nowe skarby z rąk i nie jestem pewna, czy mogłabym się nimi jeszcze cieszyć. Dzięki skutecznemu kamuflażowi do zdjęcia zdążyły zapozować poniższe pyszności-piękności: czekoladki, herbatka, kawka, widokówka z Łodzi i świeczka. Wszystko to (no, może z wyjątkiem widokówki) z pewnością zostanie zużyte podczas nadchodzących Świąt :-) albowiem jestem ogromnym łasuchem (i nie tylko ja), kawoszem, lubię dobrą herbatę i płonące świece :-)
W części robótkowej paczuszki znalazły się dwie aidy w moich ulubionych kolorach, dwie piękne cieniowane muliny, śliczne guziczki i inne przydasie, które na pewno wykorzystam również w scrapbooking-u :-) - Jola wie, o co chodzi :-)
Najlepsze zostawiłam oczywiście na koniec, czyli to, co Jola zrobiła specjalnie dla mnie :-) Jest tu obrazek z uroczym aniołkiem, szydełkowe gwiazdki, które pięknie prezentują się na choince, a które nadal mi nie wychodzą, choć próbowałam już kilka razy oraz przepiękna kartka świąteczna z życzeniami:
Ta, niby niepozorna, choineczka zachwyciła mnie ogromnie, jest bowiem wykonana techniką haftu wstążeczkowego, którego tajników nie jestem w stanie (przynajmniej na razie) zgłębić. Obwąchałam ją niemal i mam wrażenie, że Jola zastosowała ścieg margerytkowy :-) Może kiedyś uda mi się zrobić choć trochę podobną do oryginału...?
Do paczki dołączony jest jeszcze bardzo sympatyczny list, w którym Jola wyraża swoją wątpliwość, czy to wszystko spodoba mi się. Jest to problem chyba każdej obdarowującej, ale akurat Ty, Jolu, takich wątpliwości mieć nie powinnaś - wszystko naprawdę bardzo mi się podoba :-) Dziękuję, Jolu kochana, za wspaniałą niespodziankę, a Joasi i Ani za trud włożony w organizację zabawy.
Bardzo fajne prezenty dostałaś :) Wysłałam maila :) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńNajserdeczniejsze Świąteczne życzenia dla Ciebie Agnieszko i całej rodzinki :*
OdpowiedzUsuńZdrowych Spokojnych i Radosnych Świat Bożego Narodzenia dla całej Twojej rodzinki życzy Sabina z chłopakami
OdpowiedzUsuń