Haneczka robiła kartkę, więc ja też postanowiłam zrobić sobie małe scrapowe święto, tym bardziej że Hania uwielbia przebywanie w maminym towarzystwie. Nie muszę dodawać, że Hanka nie musiała mnie długo namawiać na towarzyszenie jej? ;-)
Moja kartka powstała również na bazie kit-u Autumn Stories i jak zwykle przy okazji tworzenia z kit-owych materiałów postanowiłam zrobić coś po raz pierwszy.
Tym razem po raz pierwszy zrobiłam gnieciuchowe kwiatki, a elementy kwiatków wycięłam z pomocą wykrojnika moją starą/nową maszynką Big Shot. Starą - bo stoi na półce już kilka ładnych miesięcy, nową - bo odważyłam się użyć jej pierwszy raz.
Po raz pierwszy użyłam też tuszu o wdzięcznej nazwie Splash. Sądziłam, że zgodnie z nazwą wyjdą mi wdzięczne rozbryzgi, a tu tymczasem mamy regularne kropeczki. Efekt może być, ale te splash-e trzeba będzie poćwiczyć.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Cudna karteczka, rewelacja :)
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuń