No i zostałam w tyle z SAL-owymi obrazkami. Listopad w pełnej krasie, a ja dopiero październik pokazuję. Lepiej późno niż wcale.
Kolory jak zwykle moje, łatkę "przyszyłam", a zamiast guziczków - wdzięczne groszki. Mam słabość do groszków :-)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :-)
Czy to możliwe, że ten czas tak szybko leci Twoje obrazki mi o tym przypominają w cudowny sposób :)
OdpowiedzUsuńDziękuję - szalenie mi miło :-) a czas niestety leci szybciej niż moje obrazki. Wszak połowa listopada już minęła.
UsuńJak mówią lepiej późno niż wcale;) Na poważnie to urocze to Twoje straszydło, a do końca listopada jeszcze .... heheh daleko
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło