Obserwatorzy

czwartek, 3 marca 2011

Maluszki na prezenty (1)

Rzadko kupuję gazetę tylko z powodu jednego wzoru, zwłaszcza tak drogą gazetę jaką jest "The World of Cross Stitching". Tym razem jednak nie mogłam się oprzeć i skusiłam się na lutowe wydanie, w którym znajdował się wzór na tablicę do przyczepiania notatek. Tablica jest śliczna, ale ja swoim zwyczajem "posiekałam" wzór, a poszczególne kawałki powstaną z przeznaczeniem na drobne prezenty.

Wiadomo, że hafcików będzie więcej, więc bez zbędnego przedłużania prezentuję pierwszy z nich: bez konturówi z konturami
--------------------------------------------------
Chica-Iza N-P: Niestety mamy taką porę roku, że albo dzieciaki chorują, albo nadrabia się zaległości w pracy. I w jednym i w drugim przypadku człowiek jest tak zmęczony, że nawet wyszywać nie chce się. Ale widziałam na blogu, że ostatnio w kartki idziesz ;-)

Brzydula: Cieszę się, że podobają Ci się zakładki i jest mi bardzo miło, że doceniłaś starania w kwestii doborów kolorystycznych. Starałam się :-D

Eda-1: Ja też lubię róże, ale wybredniuch jestem i nie wszystkie różane motywy do mnie przemawiają. Te w stylu secesyjnym bardzo lubię. Wzory pochodzą z numeru 154 "The World of Cross Stitching". Jeśli chcesz, to zeskanuję i wyślę Ci (tylko napisz mi swój adres).

Michalina-Haftowane prezenty: To nie jest żadna tajemnica. Pracuję na uczelni wyższej, gdzie w jednej z jednostek zajmuję się obsługą dydaktyki (układanie planów, rozliczanie pracowników, organizacja i obsługa egzaminów dyplomowych, plany i programy studiów, współpraca z zagranicznymi uczelniami itp.). Luty jest szczególnym miesiącem, w którym trzeba zamknąć semestr zimowy i otworzyć letni - wtedy w domu pisałam umowy-zlecenia na prowadzenie zajęć dydaktycznych dla doktorantów. A w ogóle prawie fruwam ze szczęścia, bo zaczynam finalizować projekt europejski, w ramach którego tworzyliśmy nową specjalność w języku angielskim we współpracy z Coventry University.

Daniela, MyszUlandia, Alexls, Ata, Gabrysia, Myśli krzyżykiem pisane, Ann_margaret, Olenkaja, Eniutek, Jawora: Bardzo dziękuję - jest mi niezmiernie miło, że zakładki przypadły Wam do gustu. Mam nadzieję, że obdarowanym też spodobają się.

Semprelaprimavera: Zakładki zszywałam taką samą metodą, jak zszywa się biscornu - najpierw tył i przód obszyłam backstitch'ami, potem złożyłam lewą stroną do lewej, zagięłam brzegi do środka i nitką w tym samym kolorze łączyłam obie części zakładki przeciągając nitkę pod backstitch'ami. Ufff... strasznie to skomplikowanie brzmi. Mam nadzieję, że da się ten bełkot zrozumieć. Jeśli jednak będziesz miała problemy, to daj znać - zrobię mały kursik :-)

Dendrobium: Najwyraźniej mamy podobny gust :-) Fajnie :-D

Hanulek: To żaden dla mnie problem, że otrzymam trzy kanwy jednocześnie. Wiadomo, że będę wyszywała po kolei :-) I oczywiście dam znać, gdy otrzymam przesyłkę :-)
--------------------------------------------------
Na koniec pochwalę się. Mój synek startował w ogólnopolskiej olimpiadzie Olimpusek. Na 3952 startujących drugoklasistów z całej Polski Bartek zajął 7 miejsce. Żeby nie było za słodko, to razem z dyplomem przyniósł pieczątkę "Popraw swoje zachowanie!". Wczoraj ochrzaniłam go za pieczątkę, dzisiaj dam mu nagrodę za osiągnięcie :-)

2 komentarze:

  1. Piękny ten maluszek! Ciekawa jestem kolejnych małych hafcików oraz tego jak je wykorzystasz;o)

    Prawie na 4000 uczestników 7 miejsce. O wow!!! Gratuluję!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ten pomysł, aby w kuferku mieć przygotowane różne prezenty. Jak zdarzy się okazja, to wystarczy sięgnąć, a nie siedzieć po nocach i xxx. Muszę też nad tym pomyśleć.
    Chętnie przygarnę różany wzorek:))) Pieknie dziękuję:)))
    eda-1@o2.pl

    OdpowiedzUsuń