Obserwatorzy

piątek, 15 lipca 2011

Karteczkowy roczek (9)

Niestety to już ostatnia gotowa kartka i tym samym koniec blogowych zaległości w pokazywaniu. Wypadałoby zabrać się za jakąś twórczość, ale coś mi z Panią Weną ostatnio nie po drodze, a i czasu jakby mniej, choć podobno są wakacje i sezon urlopowy w pełni.

Wybierając haft miałam już w głowie koncepcję kartki. Jak to zwykle bywa koncepcję trafił szlag, ale ogólny charakter został zachowany. W sumie nie miałam innego wyjścia, bo nie wiem do czego innego można by wykorzystać sprzątającą wróżkę. Jak jest, każdy widzi i lepiej nie będzie. Swoją drogą przydałaby mi się takowa wróżka w domu ;-)

--------------------------------------------------
Bardzo przepraszam, ale kurs na liście ostrokrzewu nieco odsunie się w czasie z powodów nie za bardzo ode mnie zależnych. Pocieszam się trochę, że kurs będzie przydatny dopiero w okolicach przedświątecznych. Jednak jak tylko znajdę chwilę, to opstrykam sposób wykonywania rzeczonych liści.

Serdecznie dziękuję za przemiłe komentarze dotyczące i kartek i zakładek :-) Miód na mą duszę lejecie, zachęcając jednocześnie do dalszych twórczych działań. No i trochę bardziej zaczęła mi się podobać kartka z królikiem ;-)

czwartek, 14 lipca 2011

Finał zakładkowej wymiany

Nadszedł ten wyczekiwany moment, kiedy już wiadomo, kto co dostał i od kogo. Miałam szczęście otrzymać zakładkę od Agnieszki vel Mamuski73. Zakładka nieprzeładowana, prosta w swej formie, czyli dokładnie tak jak lubię :-) Na dodatek jest nadzwyczaj apetyczna - gdy na nią patrzę, od razu mam ochotę wszamać kawałek słodkiego, soczystego arbuza :-)
Jak widać zakładka pełni już swoją funkcję, choć mam poważne wątpliwości, czy rzeczywiście powinnam jej używać do książek, bo ani chybi wszystkie będą wkrótce zaślinione ;-)

środa, 13 lipca 2011

Karteczkowy roczek (8)

Nadal nadrabiam zaległości. Niestety są to zaległości w pokazywaniu, a nie w tworzeniu. Na tworzenie jakoś ostatnio sił, weny i czasu brak. Pora zatem pokazać kolejną kartkę.Szczerze mówiąc, średnio zadowolona z niej jestem. Jakaś taka blada wyszła, ale nie chciało mi się myśleć, czego w niej brakuje.

piątek, 8 lipca 2011

Trzy szybkie

Hanka wkrótce opuści progi przedszkola. Chciałam wpleść nieco bardziej osobisty akcent w pożegnanie z Paniami. Ponieważ czasu nadal mam mało, postanowiłam pójść na skróty - zrobiłam zakładki bazując na gotowych obrazkach. Wycięłam, podkleiłam czarnym kartonem jednocześnie umieszczając wstążeczki i prawie gotowe.
Żeby było bardziej klimatycznie, tył ostemplowałam na złoto.
W świetle ostatnich moich pudełkowych zapędów nie mogłam zostawić zakładek "nagich". Uznałam jednakże, że największą ozdobą pudełek będzie ich zawartość, zatem powstały pudełka z okienkami (wierzch i środek do kompletu starym złotem stemplowany).
Jeszcze tylko wstążeczki ciepnęłam i gotowe.
Więcej czasu zajęło mi majstrowanie tych pudełek niż ich zawartości :-)
--------------------------------------------------
Dziękuję pięknie za wspaniałe komentarze. Obiecuję, że kurs na liście ostrokrzewu będzie, ale dopiero w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam cieplutko.

czwartek, 7 lipca 2011

Karteczkowy roczek (7)

Następna kartka gotowa. Może jest trochę nietypowa w swej kolorystyce, bo zima raczej średnio kojarzy się z fioletami, ale za to jak pasuje do szalika ;-)Liście ostrokrzewu wycięte "domowym" sposobem, przybrudzone tuszem, a za owoce robią koraliki - co zresztą widać.
Coraz bardziej podoba mi się łączenie haftów ze scrapbooking'iem.
--------------------------------------------------
Karteczkowy roczek (6)
Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa :-) Rzeczywiście różany hafcik był pracochłonny, ale efekt końcowy wart był tego wysiłku. Przez czysty przypadek okazało się, że kolory nici i papieru bardzo do siebie pasują. Wynika z tego, że trzeba posiadać spory zapas papierów, żeby mieć z czego wybierać. No i trzeba przestać w końcu "modlić" się do nich ;-)

"Cosiek"
Dziękuje bardzo :-) Szczerze mówiąc z "cośka" jestem średnio zadowolona - taki jakiś blady, bez polotu wyszedł, ale "klient nasz pan" i na dodatek stał nade mną i wydawał szczegółowe instrukcje :-) Ja również wychodzę z założenia, że nie należy wtrącać się w młodzieńcze uczucia - na razie nie ma ono charakteru "destrukcyjnego", a wybranka jest osobą nader rozsądną :-)

Nadmorskie wspomnienie (7)
Obrazek - owszem - pięknieje, ale na skutek różnych zawirowań mój zapał do tego RR nieco zmniejszył się. Na szczęście nie znikł zupełnie, bo przede mną haftowanie leżaczków po raz drugi. Mam tylko nadzieję, że kanwy wszystkich dziewczyn w końcu trafią do swoich właścicielek z odpowiednią liczbą obrazków, bo na właściwy czas już dawno przestałam liczyć.

środa, 6 lipca 2011

Karteczkowy roczek (6)

Nadrabiam zaległości - nareszcie zabrałam się za montaż kartek. Pocięłam papiery i zabrałam się za klejenie i ozdabianie. Na pierwszy ogień poszła różana kartka, bo najprostsza.Wzorzysty papier robi za wszystkie ozdoby.
Wkrótce będą następne kartki.

piątek, 1 lipca 2011

"Cosiek"

Nie wiem właściwie, czym to miało być. Ni to kartka, ni to laurka. Bartek zażyczył sobie - chciał obdarować jakąś koleżankę, do której "ma słabość" (to słowa mojego synka). Nie wiem w końcu, czy dał, ale ja tam w młodzieńcze uczucia wolę się nie wtrącać."Cosiek" powstał pod dyktando Bartka z materiałów zakupionych w Ikei (w zestawie jest sporo papierków formatu A4, dwa arkusze z rysunkami i kilka rameczek) w całkiem przystępnej cenie. Widziałam jeszcze fajne tekturowe pudełka do ozdabiania - chyba będę musiała przejechać się tam jeszcze raz... ;-)