4
3
2
1
A co się będę szczypać! Ach! Jeszcze zbiorcze zdjęcie wszystkich wyszytych zawieszek. Tadam! Pocięte!
Jeszcze tylko:
- uprać planszę,
- przyszyć koraliki,
- uszyć makatkę,
- doczepić nitki zawieszkom, aby mogły zawisnąć w końcu na tym #@%^&*$%@# kalendarzu.
To co? Zaczynamy nowy hafcik? :-D
Gratuluję! ;)
OdpowiedzUsuńBrawo, właśnie sobie uświadomiłam, że jak zaczęłam do Ciebie zaglądać - jeszcze na poprzednim blogu, to pierwszy wpis, który przeczytałam dotyczył właśnie tego kalendarza: "Kalendarz adwentowy (3)" :)
OdpowiedzUsuńHa ha, ale niespodzianka:D Super, że już wycięłaś zawieszki - razem prezentują się wspaniale! Teraz tylko wykańczanie... i no właśnie, jaki nowy hafcik?:)
OdpowiedzUsuńBrawo.Moje też już wszystkie wyszyte,ale ja mam jeszcze trochę dłubania przy planszy.Powiedz mi,jak przyczepisz nitki do zawieszek,przykleisz ?
OdpowiedzUsuńśliczne maleństwa... ja też zaczęłam w zeszłym roku dłubać takie małe hafciki na kalendarz adwentowy ale już nie będę ich kończyć... jeden mi się popsuł przy szyciu i się wkurzyłam :(
OdpowiedzUsuńAleś zaszalała!
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia haftu i nie mogę się doczekać, gdy pochwalisz się całym kalendarzem!!!
Pozdrawiam serdecznie :)
Ślicznie, czekam końcówkę.
OdpowiedzUsuńAni mi się waż zaczynać nowy hafcik, dopóki nie dokończysz kalendarza;-))))
Łomatko, dałaś czadu!!! Gratuluję :-)))
OdpowiedzUsuńNie komentowalam kazdej odslony, ale wiernie kibicuje Twojemu kalendarzowi:) Czekam na finalna prezentacje! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSukces !!!!
OdpowiedzUsuńKobieto miła...i popatrz jakie cuda można zdziałać z odpowiednią motywacją;)
Żartuję oczywiście...ale bardzo się cieszę ,że się nie poddałaś:)
Teraz tylko czekam na odsłonę : REWELACYJNEGO kalendarza:)
Pozdrawiam ciepło:)
No proszę, kawał niezłej roboty.Z niecierpliwością czekam na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ!!! :) Piękne wyglądają wszystkie i jak szybciutko zrobiłaś, aż nie mogę się doczekać efektu końcowego!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hurra!!! Pieknie ,swiatecznie i kolorowo:)
OdpowiedzUsuńPrace wykonczeniowe to juz Pan Pikus hehehe
Czekam zatem na Kalendarz w pelnej odslonie :)
No i na nowe prace :)
Poz.Dana
BRAWO BRAWO BRAWO !! PIĘKNIE WYSZŁO !
OdpowiedzUsuńBrawo, śledzę wyszywanie tego kalendarza od początku i wspaniale zobaczyć niemal skończony ;)
OdpowiedzUsuńPrzy tym odliczaniu, super wyszło z tą jedynką i dzieciątkiem z rączkami do góry. Normalnie jakby krzyczało Wiktoria, udało się!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wielkie gratulację!!!
OdpowiedzUsuńJesteś WIELKA !!!!!
I jeszcze oczywiście pokazań cały efekt końcowy tego cuda ;) Ja czekam na niego z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuń