Medaliony dla odmiany. Dwa zimowe to moi faworyci (identyczne przody i tyły),choć i cherubinowy nie jest pozbawiony uroku. Pięknie dziękuję za przemiłe komentarze :-)
Wszystkie prace oraz zdjęcia prezentowane na tym blogu są mojego autorstwa (jeśli jest inaczej, to wyraźnie to zaznaczam). Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody. Jeśli coś na moim blogu zainspirowało Cię i chcesz to wykorzystać w swojej niekomercyjnej twórczości, wspomnij o źródle tego natchnienia.
Piękne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSliczne,pelne uroku bombki...
OdpowiedzUsuńBombki wielkiej cudności. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZimowe są bezkonkurencyjne ;o) Przepiękne ;o)
OdpowiedzUsuńNiebieskości przecudne
OdpowiedzUsuńSame śliczności :)