Drugi obrazek, który wyhaftowałam jest jednocześnie pierwszym z Karteczkowego roczku. Leży on niejako "przeciwpałożnie" w stosunku do poprzedniego, ale wybór ten wcale nie jest taki bezsensowny zważywszy, że wiosna poszła w cholerę, a w domu na honorowym miejscu znów stoi bateria leków (Hanka chora).Namordowałam się z tymi 3/4 krzyżykami (fractionals), w związku z czym postanowiłam w przyszłości nieco uważniej przyglądać się wzorom, zanim zabiorę się za ich wyszywanie.
Daniela: Dziękuję :-)
Haftowane prezenty: Dzięki :-) Rzeczywiście fajny pomysł z tą zabawą, jednocześnie pozwala na uzupełnienie kartkowego zapasu. Czasu to ja też mam mało, ale ostatnio szlajamy się po lekarzach, a tam - jak wiadomo - swoje trzeba odczekać. Taki maluch akurat mieści się do torebki.
--------------------------------------------------
April79: Dziękuję :-) Zabawa ta jest prowadzona na jednym z forów krzyżykowych.Daniela: Dziękuję :-)
Haftowane prezenty: Dzięki :-) Rzeczywiście fajny pomysł z tą zabawą, jednocześnie pozwala na uzupełnienie kartkowego zapasu. Czasu to ja też mam mało, ale ostatnio szlajamy się po lekarzach, a tam - jak wiadomo - swoje trzeba odczekać. Taki maluch akurat mieści się do torebki.
no proszę i kolejny obrazeczek gotowy :-)
OdpowiedzUsuńw takim tempie to szybciutko nadrobisz
pozdrawiam i zapraszam do mnie :-)
No wiesz, bałwan śniegowy na wiosnę?! Ładniutki jest.
OdpowiedzUsuńładniutki hafcik. Chwilowy powrót do zimy ;)
OdpowiedzUsuń